Po ostatnich ciasteczkach dla Mikołaja, ciasteczka za mną chodziły...ich pyszny maślany smak nie dawał mi spokoju i przed świętami postanowiłam zrobić jeszcze jedną porcję. Nie byłabym sobą gdybym nic nie zmieniła w przepisie - miało skończyć się tylko na dodatku, a zmian było więcej.
Oryginalny przepis jest TU, a zmieniony będzie poniżej :)
Ciasteczka z orzechami i czekoladą
* 195 g miękkiego masła
* 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej
* 110 mąki pszennej
* 70 g cukru pudru
* 65 g posiekanych orzechów
* 60 g posiekanej czekolady (u mnie mleczna z orzechami)
* 1 łyżka mleka
* 1 łyżka syropu orzechowego (można zastąpić ekstraktem waniliowym lub pominąć)
* szczypta soli
Masło ucieramy z cukrem mlekiem, syropem i sola do białości. Następnie dodajemy mąkę i wyrabiamy ciasto ręcznie. Na koniec dodajemy pokrojone orzechy i czekoladę, mieszamy do miej więcej równomiernego rozłożenia dodatków w cieście. Na folii spożywczej formujemy ruloniki, które po zawinięciu wkładamy do chłodziarki na ok 30-40 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 200 stopni
Po wyjęciu z chłodziarki i usunięciu folii kroimy ciasto ostrym nożem na ok 4-5 mm plasterki, układamy je na blaszce i pieczemy ok 10-12 minut.Studzimy a następnie umieszczamy w szczelnym pojemniku, aby nie łapały wilgoci z otoczenia...mniam pycha
Jutro Kluska starsza ma Jasełka w przedszkolu, młodsza strzeliła focha i zrobiła mega awanturę, że nie może razem ze starszą mówić wierszyka...mam nadzieję, że nie wbije się na scenę tylko dlatego, że umie całą kwestię starszej siostry, kolędy też zna i śpiewa wszędzie i wszystkim ;)
ups sprostowanie nie zauważyłam że już jest 00:10 więc jasełka są dziś...
U mnie dziś bardzo podobnie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ciasteczka :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Basia