środa, 29 kwietnia 2020
Fit owsiany chlebek bananowy
Tak czasami bywa, że kupimy coś przez przypadek...niby to co było na "liście zakupów", ale nie do końca jest tym co piszący miał na myśli :) W okresie kwarantanny zakupy robi głównie mój mąż - bardzo się stara, kupuje wszystko co na liście a do tego jeszcze rzeczy o których nie pomyślałam, a na pewno się przydadzą. Ostatnio kupił dwa opakowania płatków owsianych...i niby były na liście, bo przynajmniej raz w tygodniu jemu owsiankę, ale... No właśnie było jedno ALE to były błyskawiczne płatki owsiane, których nie lubię gotować. Dlatego będziemy je wykorzystywać w innych przepisach... były już gofry, a tym razem zapraszam Was na owsiany chlebek bananowy
poniedziałek, 27 kwietnia 2020
Gofry owsiane
Jejku jak mnie dawno tu nie było....
Dużo się zmieniło, ale nie tym razem być może opowiem Wam o tym kiedy indziej.
Do dzisiejszego wpisu (choć uwierzcie mi, zbierałam się do jakiegokolwiek postu od baardzo dawna) skłoniła mnie praca domowa mojej starszej córki z wf - zdrowe śniadanie. Agata postanowiła, że zrobi na śniadanie gofry - ale nie takie zwykłe z proszku jakie serwują nadmorskie kawiarnie, prawdziwe w dodatku w zdrowszej wersji. Zapraszam Was na owsiane gofry
Dużo się zmieniło, ale nie tym razem być może opowiem Wam o tym kiedy indziej.
Do dzisiejszego wpisu (choć uwierzcie mi, zbierałam się do jakiegokolwiek postu od baardzo dawna) skłoniła mnie praca domowa mojej starszej córki z wf - zdrowe śniadanie. Agata postanowiła, że zrobi na śniadanie gofry - ale nie takie zwykłe z proszku jakie serwują nadmorskie kawiarnie, prawdziwe w dodatku w zdrowszej wersji. Zapraszam Was na owsiane gofry
wtorek, 14 listopada 2017
Piernik staropolski
To jest mój pierwszy piernik dojrzewający - a święta zbliżają się wielkimi krokami. Trzymajcie kciuki, żebym o nim nie zapomniała.
piątek, 8 września 2017
Wilgotne cytrynowe ciasto z cukinią
Na moim blogu już jest kilka ciast z cukinią - czekoladowa wersja to ulubione ciasto młodszej córki. Tym razem postanowiłam wypróbować inny smak i sprawdzić jak zachowa się cukinia bez czekolady/kakao :) Powiem Wam, że udało jej się rewelacyjnie!!!
Nawet starsza Kluska, która wręcz nienawidzi cukinie powiedział, że ciasto jest przepyszne i co chwilę skubała wilgotne aromatyczne ciasto. Mój mąż, który nie bardzo lubi ciasta bez kremu gdyż twierdzi, że są suche i niesmaczne także zjadł je z ochotą.
Ciasto jest łatwe w przygotowaniu, więc moje dziewczyny z chęcią pomagają w przygotowaniu - moja rola polega na władaniu i wyciąganiu z piekarnika :) .
Ciasto jest aromatyczne i bardzo wilgotne, nie wysycha i można je długo przechowywać.
Użyłam dużych ogrodowych cukinii, ale malutkie ze sklepu dodadzą uroku zielonkowatą skórką, która będzie przebijać się w cieście.
niedziela, 27 sierpnia 2017
Duża blacha czekoladowego ciasta z jagodową pianką
Wiem, że sezon na jagody minął...te ciasto zrobiłam miesiąc temu. Może ono posłużyć jako podstawa do kombinacji - piankę można zrobić z malin,wiśni, truskawek albo borówek. Myślę, że z każdym rodzajem owoców będzie smakować wybornie - ponieważ z czym nie lubi się czekolada?
Spód mocno czekoladowy :)
Spód mocno czekoladowy :)
czwartek, 24 sierpnia 2017
Chłodnik
Uwielbia go Młodsza Kluska :)
sobota, 15 lipca 2017
Nocne jagodzianki z twarogiem
Wiecie, że ciasto drożdżowe może rosnąć w lodówce?
Bardzo ważne gdy rano chcemy mieć ciepłe jagodzianki, a nie chcemy wstawać w środku nocy żeby wyrobić ciasto. Robimy je tak samo, po nocy wyciągamy żeby się ociepliło dzielimy na części i pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia.
piątek, 16 czerwca 2017
Jogurtowe ciasto z truskawkami i rabarbarem na dużą blachę
Taka duża blacha przyda się na każde rodzinne spotkanie lub na szkolny festyn, piknik.
Mało składników szybko się je robi, a pysznie smakuje.
Spróbujecie zabrać je na piknik?
Jogurtowe ciasto z truskawkami i rabarbarem na dużą blachę
- 6 jajek
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- 1 i 1/4 szklanki oleju
- 3,5 szklanki mąki pszennej
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 400 g jogurtu naturalnego
Dodatkowo:
owoce - ja użyłam 2 łodyg rabarbaru i ok 200 g truskawek ( mogą być każde inne np. puszka brzoskwiń, jagody, maliny, wydrylowane wiśnie, czereśnie, agrest)
[blacha o wymiarach 25 cm na 40 cm]
Białka ubijamy ze szczyptą soli i cukrem na sztywną pianę. Do ubitych białej dodajemy po jednym żółtku i miksujemy do otrzymania gęstej, kremowej masy. Następnie cienką strużką wlewamy olej i miksujemy na niewielkich obrotach.
Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i dodajemy partiami do miski na zmianę z jogurtem. Masę mieszam łyżką albo mikserem na najniższych obrotach tylko do połączenia składników.
Owoce kroimy na mniejsze kawałki.
Ciasto wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy o wymiarach 23 cm na 37 cm. Wyrównujemy powierzchnię rozsypujemy pomieszane kawałki truskawek i rabarbaru (mogą być inne owoce).
Blachę wstawiamy do nagrzanego do 180*C piekarnika i pieczemy ok. 60 minut do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu i ostudzeniu możemy ciasto dodatkowo oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego! :)
środa, 31 maja 2017
Porzeczkowa kostka
Porzeczkowa kostka - duża blacha pysznego ciasta z kremem. Hmmm brzmi pysznie!!! A jak smakuje? Powinniście się sami przekonać!
Te ciasto przygotowałam na I Komunię mojej starszej córki - publikuję na urodziny męża - na każdą z tych okazji idealne. Równie dobrze sprawdzi się na każdej rodzinnej imprezie do kawy - idealnie balansuje w sobie słodycz czekolady i kwaskowatość porzeczek.
Spróbujecie??
Porzeczkowa Kostka:
Składniki na kakaowe blaty:
- 3/4 szklanki oleju rzepakowego
- 1/2 szklanki wody
- 1 szklanka cukru
- 5 łyżek kakao (płaskich)
Wszystkie składniki umieszczamy w garnuszku, zagotowujemy, do rozpuszczenia się cukru. Zdejmujemy z palnika i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.
Po wystudzeniu:
- 5 jajek, białka i żółtka oddzielnie
- 0,5 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę, proszek, sodę - przesiewamy i odkładamy.
Białka umieszczamy w misie miksera. Ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy stopniowo cukier, łyżka po łyżce, dalej ubijamy.
Dodajemy wszystkie żółtka i ubijamy do otrzymania kremowej pianki. Wlewamy całą wystudzoną mieszankę i dokładnie mieszamy szpatułką do połączenia.
Dodajemy przesiane suche składniki i delikatnie mieszamy szpatułką.
Formę o wymiarach 25 x 35 cm wykładamy papierem do pieczenia, samo dno. Boków niczym nie smarujemy. Przelewamy do formy ciasto, wyrównujemy.
Po wystudzeniu ciasto wyjmujemy z formy, przekrawamy ostrym nożem na 2 blaty.
Krem z serka kremowego:
- 200 g masła
- 500 g serka kremowego
- 5 łyżek cukru pudru
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Masło ucieramy z cukrem w misie miksera do otrzymania gładkiego, puszystego i jasnego kremu. Dodajemy serek, porcjami, cały czas miksując.
Ponadto:
1,5 słoiczka dżemu z czarnej porzeczki (1 słoik około 450 g)
opcjonalnie czarne porzeczki z kompotu bądź zamrożone
Krem śmietankowy:
- 500 ml śmietany kremówki 36%
- 2 łyżki cukru pudru
- 4 pełne łyżki serka kremowego (dokładnie tyle zostaje z kremu z serka kremowego)
Śmietana kremówka i serek powinny być schłodzone.
Śmietanę i serek umieszczamy w misie miksera i ubijamy do otrzymania gęstego kremu, pod sam koniec dodajemy cukier puder. Nie ubijamy zbyt długo kremu gdyż się może zwarzyć.
Nasączenie:
- pół szklanki likieru Cassis (z czarnej porzeczki)
- 1/4 szklanki wody
Wszystko razem mieszamy. Jeśli nie lubimy mocno wilgotnych ciast, możemy pominąć nasączenie, gdyż blat ciasta czekoladowego jest wilgotny.
Do posypania
50 g czekolady mlecznej lub gorzkiej, którą ścieramy na drobnych oczkach i posypujemy wierzch ciasta
Wykonanie:
W blaszce układamy pierwszy blat ciasta, nasączamy go połową mieszanki likieru z wodą i smarujemy połową dżemu porzeczkowego. Wykładamy krem z serka śmietanowego na nim układamy jeśli mamy porzeczki odsączone z kompotu bądź zamrożone (jeśli nie mamy pomijamy ten punkt). Następnie przykrywamy drugim blatem który również nasączamy, smarujemy dżemem i przykrywamy kremem śmietankowym, Całość oprószamy startą czekoladą i wkładamy na kilka godzin do lodówki.
wtorek, 21 marca 2017
Mój pierwszy tort bezowy
Dzisiaj mija kolejny rok bloga...żeby tradycji stało się zadość dla Was czytelników prezent w postaci Tortu bezowego - mój pierwszy w życiu - mentalnie zabierałam się do niego bardzo długo, aż podjęłam decyzję i teraz prawdopodobnie częściej będę go popełniać :)
Przed jego zrobieniem zadzwoniłam do mojego guru tortów bezowych - koleżanki Natalii, która wielokrotnie go przygotowywała i zawsze smakował przepysznie!!!
Blaty bezowe upiekłam wg zaleceń dwa dni wcześniej - to super że można je przygotować wcześniej, a potem spokojnie czekać by przełożyć kremem i owocami...
Najwięksi przeciwnicy bezy w mojej rodzinie od tego czasu już są zagorzałymi jej wielbicielami :)
Proporcję na bezę zaczerpnięte z MoichWypieków.
Subskrybuj:
Posty (Atom)