Jakiś czas temu dostałam taki piękny karton...a w nim mnóstwo niespodzianek
Piękny karton skrywał w swoim wnętrzu:
- 6 Rodzinnych Zup Winiary dla mnie ;)
- 6 Rodzinnych Zup Winiary dla moich znajomych i rodziny
- 30 ulotek dotyczących zup
- rewelacyjny notes
- mega przemyślana ekologiczna torba na zakupy - z super długimi uszami :)
Zupy są bardzo szybkie w przygotowaniu, początkowo byłam do nich bardzo sceptycznie nastawiona. Nigdy w życiu nie gotowałam zup z torebki, czasami tylko dodawałam kostkę rosołową, a moje spotkanie z zupami w proszku kończyły się na Gorących Kubkach.
Dlatego pierwsze podejście traktowałam z przymrużeniem oka jak i pewną dozą nieśmiałości...
nadintepretowałam przepis na odwrocie i powiększyłam ilość marchewki - tak lubię :)
Zupa nie dość, że ekspresowa - jej przygotowanie od momentu obierania warzyw do momentu nalania na talerz trwało około 30 minut. Dodatkowo bardzo pyszna - nasza czteroosobowa rodzina najada się i zostaje jeszcze dla taty na kolacje :)
Od tego momentu wszystkim polecam Rodzinne Zupy Winiary - oczywiście nie jako zastępstwo wszystkich zup, ale jako odmiana lub wyjście ewakuacyjne gdy szybko trzeba zrobić coś pożywnego i prawie na już!
Dodatkowo można eksperymentować, w przesyłce były różne pomysły jak odmienić Rodzinne Zupy Winiary wg tego co mamy w lodówce bądź tak jak dyktuje nam wyobraźnia. U mnie kartoflanka zmieniła się w kalafiorową :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz