czwartek, 14 sierpnia 2014

Bruschetta

Przeważnie jest tak, że najprostsze dania są najsmaczniejsza...to swój początek miało gdzieś wśród włoskich rolników, plantatorów oliwek. Jej święto obchodzone jest 2 lutego w Spello w Umbrii - moim zdaniem powinno być obchodzone cale wakacje gdy pomidory są najsmaczniejsze.
Zapraszam na bruschetty, które były przepyszna kolacją dla naszej rodzinki




Bruschetta 


  • 3 dojrzałe pomidory
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 małej cebuli
  • garść liści bazylii
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • sól, pieprz
  • pieczywo
  • talerzyk z oliwą z oliwek
*opcjonalnie mozzarella i krem balsamiczny




Pomidory sparzamy wrzątkiem, w międzyczasie przygotowujemy miseczkę z zimną wodą i lodem. Po 3-4 minutach przekładamy pomidory, by ich miąższ był zwarty, a nie jak rozgotowany.
Pomidory obieramy ze skórki, pozbawiamy gniazd nasieniowych. Pozostałą część pomidorów kroimy w drobną kosteczkę i odkładamy na sitko do odsączenia z nadmiaru soku.
Cebule kroimy w drobną kosteczkę, czosnek przeciskamy przez praskę - dodajemy wszystko do pomidorów, solimy, pieprzymy do smaku dodajemy oliwę z oliwek.
Pieczywo kroimy w cienkie kromeczki - my użyliśmy pieczywa jasnego i ciemnego. Na talerzyku wylewamy oliwę i maczamy w niej pieczywo, które następnie opiekamy w piekarniku do uzyskania chrupkości - kilka minut.
Otrzymane chrupiące kromeczki przykrywamy pomidorami, możemy skropić dodatkowo kremem z octu balsamicznego. Podajemy z ognistym sokiem pomidorowym takim jak TU


Warzywa psiankowate 2014

1 komentarz:

  1. Uwielbiam, aż dziwne że nie mam jej jeszcze na blogu. Witam w akcji psiankowatej :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...