Po - pietruszkowo-pomarańczowym tu cały czas zastanawiałam się nad jakimś nowym połączeniem. Dziś ponownie chciałam zrobić ten sam koktajl jedynie dodać sok z mandarynek, które już delikatnie przysychały na paterze..
Sok zrobiłam z 6 pomarańczy - wyszło go ok 600 ml i z 8 mandarynek - również 600 ml. Oba soki wymieszałam i podzieliłam..się z młodszą Kluską bo strasznie chciało jej się pić
Później zaczęłam zastanawiać się do wrzucić, żeby zmiksować i wypić coś pysznego...
Na naszej działeczce znalazłam takie cuda i postanowiłam przetestować smak, a także nic nie mówić pozostałym członkom rodziny do momentu opróżnienia szklanki.
Młodziutki mniszek lekarski i młodziutka mięta :) wprost z naszego działkowego trawnika.
Ale to nie wszystkie skarby znalezione, podczas dzisiejszego spaceru znalazłyśmy jeszcze:
Młodsza Kluska stała się fankom fiołków - zjadała je z uśmiechem na twarzy i prosiła o więcej :)
Zatem dzisiejszy koktajl będzie zielony i bardzo ekologiczny :)
Zielony koktajl z mniszkiem lekarskim i posypką z fiołów
- sok z 3 pomarańczy
- sok z 4 mandarynek
- 1/2 awokado
- pęczek natki pietruszki
- garstka młodych listków mniszka lekarskiego
- kilka listków mięty
- fiołki
Wyciskamy sok z pomarańczy i mandarynek. W osobnym naczyniu umieszczamy umyty mniszek lekarski, natkę pietruszki, listki mięty oraz miąższ z połowy awokado - miksujemy powolutku dodając sok z cytrusów.
Gdy wszystkie liście będą rozdrobnione, przestajemy miksować i dolewamy pozostałą ilość soku.
Przelewamy do kubeczków posypujemy fiołkami i wypijamy - MNIAM!
Według mnie przepyszne połączenie. Mąż mniszka nie wyczuł, a nawet nie wie jakie ma pozytywne właściwości - działa oczyszczająco, wzmacniająco, odtruwająco, normalizuje proces trawienia – świetnie sprawdza się w wiosennych kuracjach oczyszczających.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz