Koktajl brzoskwiniowo-bananowy z posypką

Dziś moje młodsze dziecko stwierdziło " Mamo ja chcę banana na drugie śniadanie do przedszkola ale ten jest za brązowy" no cóż leżało mu się trochę i wcześniej nie było na niego chętnego. Młodsza Kluska dostała jabłko i mandarynkę a banan dostał drugie życie :)
Ehhh ale co to za życie ;) choć towarzystwo doborowe to jednak to tylko koktajl

Koktajl brzoskwiniowo-bananowy z posypką z granoli
(2porcje)

* duże opakowanie jogurtu naturalnego
* 1 bardzo dojrzały banan
* 6 połówek brzoskwini z syropu (ja użyłam naszych brzoskwini, który były same w sobie słodziutkie a syrop jeszcze je dosłodził)
* 3 łyżki ulubionej granoli (ja użyłam granoli z granatem i jagodami)


* można dodać cukru do smaku jak dla mnie zbyteczne

Do dużego pojemnika wlewamy jogurt, wrzucamy banana i brzoskwinie i miksujemy. Wlewamy do szklanek i na górę kruszymy granolę...mniam Pycha

W drodze powrotnej z przedszkola Kluska Młodsza przypomniała sobie o bananie: "Mamo jestem głodna, jak wrócimy do domu to sobie zjem tego brązowego banana"
M: hmmm już go nie ma zrobiłam koktajl
KM: oo to wypiję
M: niestety już nie ma, wypiłam z tatusiem.....
no i wyszło jacy z nas wyrodni rodzice ;)

PS. dziecko głodne nie chodziło: zjadła banana (nowego żółtego zakupionego w warzywniaku) poprawiła 1/2 jabłka, połówką mandarynki i już zamierzała się na suchą bułkę, która ostała się po śniadaniu. Tu znów pojawiła się Matka i bułkę zabrała - w kuchni gotowała się kasza gryczana do gulaszu...