Domowa tortilla pszenna

Wczoraj padł pomysł, żeby zrobić Quesadille.. a wiadomo, że potrzebne są do tego tortille. Jako, że zawsze używałam gotowych placków, postanowiłam w końcu przygotować je sama.. i tak oto powstały moje pierwsze koślawe domowe tortille pszenne. Przepis jest prosty, nawet bardzo...

Co potrzebujemy?

• 2 szklanki mąki pszennej
• 3/4 szklanki wody
• 3 łyżki smalcu
• sól do smaku

 Co robimy?

Mąkę przesypujemy do miski, dodajemy smalec i wodę oraz sól i wszystko ze sobą łączymy. Ciasto trzeba przez jakiś czas ugniatać, żeby zrobiła się jednolita masa. Gdy mamy już gotowe ciasto wkładamy na ok. 30 minut do lodówki żeby sobie odpoczęło. Potem wyjmujemy stolnicę, podsypujemy ją mąką, ciasto dzielimy sobie na mniejsze porcje i rozwałkowujemy je cieniutko, ogólnie powinny mieć kształt koła, jednak moje były troszkę koślawe, ale jak to się mówi pierwsze koty za płoty ;)). Pozostaje nam już tylko rozgrzać patelnię,  (pamiętamy, że wielkość placków musi być dostosowana do posiadanej patelni ;) ) i usmażyć placki, bez oleju, ponieważ wystarczy nam tłuszcz, który dodaliśmy do ciasta. Smażymy placki pszenne z obu stron do momentu aż pojawią nam się brązowe kropki ;)) ok. po 30 sekund z każdej strony przy dobrze rozgrzanej patelni. To tyle, nic prostszego prawda?

A już jutro przepis na Quesadille. Zapraszamy! :)