środa, 18 lipca 2012

Kompot z papierówek

Po tygodniowej nieobecności na działce ruszyłam dziś z duszą na ramieniu w jej kierunku, bo jak wiadomo co rośnie najszybciej?

CHWASTY!!!

Całe szczęście bez problemu mogłam wejść na moje działkowe areały. Już od samej furtki przywitały mnie nieliczne pierwsze maliny, papierówki oblepiające gałęzie, czerwone i czarne porzeczki....i tak chodziłam wypatrywałam nowości na działce aż usłyszałam krzyk radości ze szklarni:
-"Mamo mamo, chodź zobacz czerwone pomidorki"
Takiej radości moich dzieci dawno nie widziałam, na widok czekolady lub innych słodyczy tak się nie cieszyły. Od razu je zerwałyśmy i znikły w buźkach moich Kluseczek :)
Później dziewczynki pomogły zrywać papierówki i dziś obiad popijaliśmy pysznym kompotem...


Kompot z papierówek:

* kilka papierówek
* woda
* cukier

Zagotowujemy oby nie za długo, bo jabłka nam się rozlecą.



Ps. Pojawiła się też wersja de luxe - TU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...