Jagody zawsze kojarzyły mi się z początkiem wakacji i gdy 2 tygodnie temu jechaliśmy do lasu na grzyby wzięłam ze sobą wiadereczko aby pozbierać jeżyny. Jak tylko wysiedliśmy z samochodu moim oczom ukazały się krzaczki jagód...całe obklejone owocami - nie takim malutkimi, dużymi wielkości borówki. Od razu dziewczynki zapytały się czy upieczemy jagodzianki, zgodziłam się pod warunkiem, że pomogą mi w zbieraniu.
Uzbierałyśmy sporą ilość - starczyło do kilku deserów, do zamrożenia na zimę i do jagodzianek.
Przepis zaczerpnęłam z niezawodnych Moich Wypieków :)
Jagodzianki z różowym lukrem
- 500 g mąki pszennej
- 250 ml mleka
- 80 g roztopionego masła
- 14 g świeżych drożdży
- 1/2 szklanki cukru
- 1 jajko
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- szczypta soli
Nadzienie
- 300 g jagód
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Drożdże łączymy z kilkoma łyżkami ciepłego mleka, łyżeczką cukru i łyżeczką mąki - rozcieramy, przygotowując zaczyn - odstawiamy go na około 10 minut. Do dużej miski przesiewamy mąkę, sól. Mleko podgrzewamy i łączymy z cukrem. Wszystkie składniki dodajemy do mąki wyrabiamy a na sam koniec dodajemy rozpuszczone masło. Ciasto wyrabiamy długo by było elastyczne i miękkie, następnie formujemy kule, którą wkładamy do oprószonej miski i przykrywamy czystą ściereczką. Pozostawiamy na około 1,5 h do wyrośnięcia, podwojenia objętości.
Następnie jeszcze raz krótko wyrabiamy i dzielimy na 16 części - każda około 60 g każda. Formujemy z każdej części kuleczki, które następnie zamieniamy w placuszki - możemy ręką lub wałkiem do ciasta. Na środku placuszka umieszczamy kopiastą łyżkę jagód wymieszanych z mąką ziemniaczaną i cukrem. Zlepiamy jak pierogi, pamiętamy przy tym by na łączeniu nie znalazła się mąka, gdyż ciasto tam nam się nie sklei.
Formujemy podłużne bułeczki i umieszczamy łączeniem do spodu na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pozostawiamy na około 35-40 minut do podwojenia objętości.
Wyrośnięte jagodzianki pieczemy w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez około 18 -20 minut. Wyjmujemy i studzimy na kratce.
Składniki na lukier
- 1 szklanka cukru pudru
- kilka łyżek gorącej wody
- kilka rozgniecionych jagód lub łyżka soku jeśli wypłynie z którejś jagodzianki ;)
Składniki rozcieramy grzbietem łyżki, wodę dodajemy powoli aby nie zrobić za rzadkiego lukru. Nakładamy pędzelkiem na gorące jagodzianki
Chcee! Zapraszam do siebie. https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńA ja wpadlam niby tylko po to, zeby powiedziec, ze znow jest Robotka. I tu: http://jestrobotka.blogspot.de/
OdpowiedzUsuńi na FB tez: https://www.facebook.com/events/1839689746275969/permalink/1840359242875686/?notif_t=event_comment_follow¬if_id=1478812390135735
... ale te jagodzianki tak pachna, ze chyba chwile posiedze!
Cmok!