W tym roku pogoda była wyśmienita, można nawet było ponarzekać na palące słońce. Na festiwal wybraliśmy się na samym początku. Mnóstwo przeróżnych atrakcji, nie tylko dla smakoszy, każdy mógł coś dla siebie znaleźć.
Kluski dekorowały pierniki pod okiem Tomasza Dekera, rodzice popróbowali smaków ze stanowisk uczestników tegorocznego Festiwalu i przyglądali się zmaganiom koszalińskich Ugotowanych oraz Mikołaja Reja i Macieja Koźlakowskiego.
Niestety nie byliśmy do końca gdyż skwar skutecznie nas wymęczył i wygnał z placu.
Zapraszam na fotorelację:
W następnym roku też postaramy się być :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz