piątek, 23 marca 2012

Wczorajszy dzień obfity w różnego rodzaju doznania - głównie emocjonalno psychiczne, bo doznania kulinarne musiały obejść się smakiem - kurczak ze szpinakiem i serem typu bałkańskiego - rozminął się ze smakiem jaki był dla niego planowany...no cóż następnym razem będzie lepiej.
Starsza Kluska miała wczoraj swój wielki dzień w przedszkolu - Pasowania na Przedszkolaka - całe stado Biedroneczek recytowało, śpiewało, biegało...serca rodziców pękały z dumy ( moje też) . Starsza Kluska miała duże wsparcie w Nas - pięcioosobowa grupa  wsparcia z Młodszą Kluską na czele - fotografowała, nagrywała, podziwiała :)
A po pasowaniu Wielką biedronkową kredką na biedronkowym tronie był poczęstunek...Po krótkiej chwili Starsza Kluska stwierdziła, że nie możemy jeszcze iść do domu bo..."..przecież jest jeszcze tyle słodyczy na stole.." :)
Po godzinie spędzonej na sali przedszkolnej jednogłośnie z mężem stwierdziliśmy że nie moglibyśmy pracowac w przedszkolu, to nie na nasze siły


Zdjęcia wrzucę następnym razem bo Starsza Kluska się pochorowała - śpi strasznie niespokojnie, płacze i rzuca się przez sen...więc ciężka noc przed nami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...